Aktywność fizyczną mamy w genach! Badania to potwierdzają
Zamiłowanie do ruchu, np. codziennych przejażdżek rowerowych czy spacerów, to cecha, którą przekazujemy z pokolenia na pokolenie – donoszą naukowcy. Szereg badań potwierdza, że sportową pasję wynosimy z domu.
Badania gryzoni…
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside przez wiele lat prowadzili badania na myszach. Zaczęło się w 1993 r., kiedy wybrano 224 gryzonie, które pod względem genetycznym odpowiadały dzikiej populacji (były bardzo różnorodne). Część zaczęto kojarzyć w pary celowo – pod względem aktywności fizycznej, mierzonej dystansem pokonywanym dziennie na kołowrotku. Biolodzy wybierali w każdym pokoleniu samca i samicę biegających najczęściej i najwięcej. Pozostałe myszy dobierały się w pary przypadkowo – tak jak w naturalnym środowisku.
W 43. pokoleniu na świat przyszły myszki, które codziennie przebiegały na kołowrotku od 2,5 do 3 obrotów więcej niż maluchy z grupy kontrolnej. Według badaczy świadczy to o tym, że aktywność fizyczna jest cechą dziedziczną. Wpływają na nią geny, warunkujące nasz metabolizm, poziom tkanki tłuszczowej itd. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego dowiedli także, że aktywność ewoluowała u gryzoni inaczej w zależności od płci: samice w kolejnych pokoleniach biegały szybciej i dlatego osiągały dłuższy dystans, u samców rosło tempo, ale i czas spędzony na kołowrotku.
W Polsce
Wpływ rodziny na aktywność potomstwa wzięli pod lupę również polscy naukowcy, którzy sprawdzili, jak sposób wykorzystywania czasu wolnego przez rodziców wpływa na poziom aktywności ich dzieci (w badaniu udział brali studenci i ich rodzice). Okazało się, że osoby, których rodziny wolą aktywny wypoczynek, zdecydowanie częściej poświęcają czas wolny na sport i rekreację ruchową (57,61%) oraz na uprawianie turystyki. Studenci z rodzin preferujących bierny wypoczynek wskazali sport jako sposób na czas wolny tylko w 34,5%; znacznie częściej wybierali korzystanie z komputera lub telewizora. Badania dowiodły ponadto, że studenci, których rodzice preferują głównie bierny wypoczynek, są mniej aktywni fizycznie: stanowili ponad 80% ankietowanych cechujących się niskim poziomem aktywności ruchowej.
Udowodniono też, że na poziom aktywności wpływają wykształcenie rodziców oraz charakter wykonywanej przez nich pracy. Okazało się, że im wyższe wykształcenie matki i ojca, tym wyższy poziom aktywności ruchowej studenta w czasie wolnym. Badani, których rodzice pracują umysłowo, są bardziej aktywni fizycznie, natomiast dzieci rolników, emerytów i rencistów wypadły gorzej pod tym względem. Studenci rodziców pracujących fizycznie cechują się najczęściej średnim poziomem aktywności ruchowej.
Nie od dzisiaj wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie… Zamiłowanie do aktywności wynosimy najczęściej z domu. Dlatego dajmy przykład dzieciom, pokazując im, że ruch jest ważny dla zdrowia i może sprawiać ogromną przyjemność.
Jeśli nasza aktywność sprowadzała się dotychczas do sporadycznych spacerów do sklepu, warto zdać sobie sprawę z zalet regularnego ruszania się. Ruch pozwala zrzucić zbędne kilogramy, sprzyja nawiązywaniu kontaktów, uwalnia od stresu i poprawia samopoczucie. Regularne ćwiczenia zmniejszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i zwiększają wrażliwość tkanek na insulinę, dzięki czemu chronią przed cukrzycą. Aktywność fizyczna wpływa na układ odpornościowy i broni organizm przed infekcjami, poprawia jakość snu, pobudza krążenie krwi, zapobiega jej zastojom w kończynach, dzięki czemu chroni przed żylakami, a także poprawia ukrwienie i odżywienie wszystkich narządów. Już po kilkunastu minutach treningu uśmiech sam pojawia się na twarzy. Warto wziąć to pod uwagę, nim następnym razem powiemy sobie „od jutra” i zasiądziemy na kanapie przed telewizorem.