Jak aktywnie spędzić czas bez dużych nakładów finansowych? Porady dla rodzin
Wolny czas w dobie dzisiejszej gonitwy jest jak skarb – zwłaszcza czas spędzany z najbliższymi. Dla zdrowia, umocnienia więzi i poczucia satysfakcji najlepiej spędzać go aktywnie. Nie potrzeba wcale dużych nakładów finansowych i rozwiniętych sportowych umiejętności. W końcu najważniejsze to być razem.
Sport amatorski
Jeśli chcemy aktywnie spędzić czas, łącząc pokolenia, ale akurat nie mamy czasu na zaplanowanie wycieczki, dobrze sprawdzą się gry na świeżym powietrzu. To jedna z najprostszych, a ostatnio zapomnianych form wspólnej zabawy. Jest to idealna propozycja m.in. na czas wakacji. W przypadku większości dyscyplin nie trzeba być sportowym asem, kupować drogiego sprzętu czy szukać wyjątkowej lokalizacji. Wystarczy działka, polana, a nawet osiedlowy park.
– Nie chcieliśmy, żeby wnuczek kojarzył wyjścia z dziadkami jako nudny czas. Zresztą nie mieliśmy wyjścia, bo teraz ma pięć lat i tryska energią. Nie usiedzi przy stole. W sklepie z zabawkami natrafiliśmy na zestaw z sześcioma grami ogrodowymi. To był strzał w dziesiątkę – opowiada nam Alicja Kołodziej, seniorka z Nowego Sącza.
Zestawy są różne. Ten przywołany przez naszą rozmówczynię zawiera akcesoria do badmintona, do peloty (gra polega na rzucaniu małymi piłkami o ścianę i odbijaniu ich za pomocą specjalnej rakiety), a także bumerangi, frisbee oraz latającą bilę (gra polega na przeciąganiu bili między dwiema osobami – tak aby przeciwnik nie zdążył jej odbić w odpowiednim momencie).
– Zabieramy Piotrusia do parku, pakujemy sprzęt do plecaka i świetnie się bawimy. Jak dołączają rodzice, to już jest pełnia szczęścia. Zestaw sprawdził się też doskonale podczas wakacji nad jeziorem – opowiada seniorka. – Teraz kupuję go na prezenty dla rodziny i znajomych.
Zestaw gier ogrodowych stanowi dużą wygodę i urozmaicenie czasu na świeżym powietrzu, ale dla starszego dziecka takie akcesoria mogą być niewystarczające. Czasem więc lepiej zdecydować się na 1–2 gry i kupić lepszy, bardziej zaawansowany sprzęt. Porządny zestaw do badmintona rekreacyjnego to koszt ok. 60 zł – zazwyczaj składają się na niego cztery rakiety, dwie lotki syntetyczne oraz siatka ze stelażem do mocowania w ziemi. Warto zauważyć, że taką siatkę można potem wykorzystać do amatorskiej gry w siatkówkę, dyscypliny uwielbianej w Polsce. Wymaga ona większych umiejętności, ale profesjonalną piłkę można zastąpić lżejszą lub nieco nagiąć zasady. Rodziny, które czują się na siłach do normalnej gry w siatkówkę, mogą zaś poszukać boiska z siatką na osiedlowych orlikach.
W wielu parkach są również dostępne stoły do gry w tenisa stołowego. Zestaw z paletkami i piłeczkami można znaleźć już za mniej więcej 20 zł. Do gry można też wykorzystać stół domowy czy też ogrodowy – oczywiście pod warunkiem zakupu siatki (to niewielki koszt) oraz wygospodarowania wystarczającej przestrzeni.
Ćwiczenia pod chmurką
Nie ma jednak co ukrywać – nie każdy jest fanem gier rekreacyjnych czy zręcznościowych, nawet tych amatorskich. Na to też jest sposób i wcale nie trzeba wybierać się daleko za miasto, a można zdrowo i ciekawie spędzić czas w rodzinnym gronie. Mowa o siłowniach na świeżym powietrzu. Nie ma już chyba miasta, gdzie taki projekt by nie powstał. W samej stolicy znajduje się ponad sto siłowni. Urządzenia są zazwyczaj proste w użyciu, widnieje na nich instrukcja do ćwiczeń. W większości miejscowości siłownie są zlokalizowane przy placach zabaw i boiskach, a więc różne aktywności w trakcie rodzinnego spaceru można ze sobą połączyć. Często urządzenia montuje się na tzw. ścieżkach zdrowia, co stanowi świetne uzupełnienie spaceru.
Ćwiczenia pod gołym niebem to dla młodszych członków rodziny genialny sposób na dotlenienie organizmu, poprawienie wytrzymałości czy redukcję tkanki tłuszczowej. Natomiast dla starszych wizyty na siłowni pod chmurką mogą stanowić formę rehabilitacji i sposób na wzmocnienie kondycji.
– Idę z dzieciakami na plac zabaw, a mama na spacer z kijkami. Jak już każdy zrobi swoje, spotykamy się na siłowni. Liczymy sobie nawzajem powtórzenia, kibicujemy. To już tradycja sobotnich wyjść w ładną pogodę – mówi Jolanta Adamska, którą spotkaliśmy w warszawskim Parku Szczęśliwickim. Jak przyznają urzędnicy, siłownie na powietrzu cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a najczęściej widuje się na nich właśnie rodziny. O fenomenie siłowni świadczy też to, że są chętnie zgłaszane jako projekty w ramach budżetu obywatelskiego.