Aktywny wypoczynek sposobem na nudę

Psychologowie zapewniają, że nie można zaoferować dziecku niczego cenniejszego niż wspólnie spędzony czas. Według lekarzy każdy kwadrans aktywności fizycznej odsuwa od nas kłopoty ze zdrowiem i starzenie się organizmu. Dodajmy, że wspólna aktywność fizyczna nie tylko zapobiega nudzie, lecz także wzmacnia więzi, a niektóre sporty pomogą rodzicom odnaleźć w sobie cząstkę dziecka – i nie ma wątpliwości, że aktywny wypoczynek to najlepsze, co możemy zaplanować na rodzinny czas wolny.

Dlaczego warto uprawiać sport razem?

Wspólna aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu, ma oczywiste zalety: polepsza samopoczucie i kondycję, poprawia koncentrację, ułatwia zasypianie. Jednak czas spędzony aktywnie z rodzicami to dla dziecka o wiele więcej. Przede wszystkim uprawianie sportu od najmłodszych lat wyrabia nawyk codziennego dbania o ruch – a ten zwiększa zdolności uczenia się i oraz usprawnia pracę mózgu. Wpływa również na koordynację i prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dzieci i młodzież powinny spędzać aktywnie przynajmniej 60 minut dziennie.

Zabiegani dorośli często zapominają, że ich organizmy też potrzebują ruchu – powinni poświęcać aktywności fizycznej co najmniej 150–300 minut tygodniowo. Wysiłek fizyczny często jest postrzegany jako sposób na zrzucenie kilogramów. Zapominamy, że sport może dać dużo więcej – zmniejszyć stres, wspomóc prawidłowy sen, złagodzić bóle pleców, obniżyć ryzyko cukrzycy, nadciśnienia i demencji. Oraz po prostu pomóc w oderwaniu się od codziennych problemów.

Aktywne spędzanie czasu przynosi zatem mnóstwo korzyści zarówno najmłodszym, jak i trochę starszym. Dlatego warto zdecydować się na wspólne uprawianie sportu. Tylko który będzie najlepszy?

Wspólna rodzinna aktywność fizyczna kształtuje dobre nawyki, które zaprocentują w przyszłości. Najlepszą metodą na zarażenie dzieci pasją do sportu jest dawanie przykładu.

Od spacerów nie ma wymówki

Zacznijmy od najbardziej uniwersalnej propozycji – wspólnych spacerów. Możemy na przykład wybrać się do lasu i przy okazji wesprzeć układ oddechowy. Wydzielane przez drzewa olejki eteryczne działają odprężająco, terapeutycznie i wyciszająco. Te z drzew iglastych dodatkowo uspokajają i mają działanie przeciwwirusowe. Zieleń przynosi wytchnienie dla oka i ducha, pomaga się zrelaksować. Sam spacer jako codzienna dawka ruchu wpłynie korzystnie na kondycję m.in. kręgosłupa i stawów oraz jakość snu, pobudzi ponadto stabilizujące mięśnie głębokie. W pobliżu każdej miejscowości znajdziemy dziś ścieżki przyrodnicze lub atrakcje historyczne, dlatego warto szukać szlaków turystycznych, które zaprowadzą nas do ukrytych zabytków czy pomników przyrody.

Spacer to najprostsza forma ruchu, polecana każdemu.
Źródło: 123RF

Kolejny sport niewymagający szczególnych wydatków i świetny do wspólnej aktywności to jazda na rowerze. Im szybciej nauczymy dzieci korzystać z jednośladu, tym lepiej dla całej rodziny. Według fizjoterapeutów dziecko możemy bezpiecznie przewozić w foteliku rowerowym od 18. miesiąca życia, zaś w wieku 2–3 lat można zaznajamiać je z rowerkiem biegowym. Pięciolatek może już spokojnie pojechać na krótką wycieczkę o własnych siłach. Jak podaje Centrum Badania Opinii Społecznej, na rowerach jeździ 70% Polaków. Większość wybiera rower w celach rekreacyjnych, dla sporej części jest on środkiem transportu zastępującym autobus czy tramwaj, a 1/3 ankietowanych twierdzi, że jednoślad służy im do ćwiczeń i dbania o zdrowie.

Wszystkich zalet jazdy na rowerze nie sposób wymienić. Są wśród nich korzyści z kategorii zdrowotnej – wzmacniamy serce, poprawiamy wydolność oddechową, zapobiegamy chorobom cywilizacyjnym. Poza tym na rowerze możemy lepiej poznać swoją okolicę, łapiemy słońce, które pomaga w syntezie witaminy D, i oddychamy świeżym powietrzem. Warto dodać, że w Polsce powstaje coraz więcej ścieżek i szlaków rowerowych, a infrastruktura ciągle się polepsza.

W czasie deszczu dzieci się nudzą?

Zła pogoda to często pretekst, by nie spędzać czasu aktywnie. Tymczasem mamy co najmniej dwa rozwiązania. Pierwsze z nich to sposób „na Norwega” – mieszkańcy Skandynawii twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak zła pogoda, jest tylko zły ubiór. Załóżmy zatem ciepłe, przeciwdeszczowe kurtki i idźmy na spacer! Warto zabrać ze sobą kolorowe parasole i kalosze – przecież nie po to są kałuże, żeby do nich nie wskoczyć.

Jednak jeśli nie jesteśmy entuzjastami mokrej odzieży, możemy obrać drugą taktykę – udać się do zadaszonych miejsc, gdzie niekorzystne warunki atmosferyczne nie przeszkodzą w uprawianiu rodzinnych sportów. Niezawodną propozycją niezależnie od wieku będzie basen, a dla pragnących adrenaliny – park wodny. Wspólne pływanie to świetna opcja dla dzieci – wzmocnią układ krwionośny, poprawią posturę i wytrzymałość, przy okazji dobrze się bawiąc. Skorzystają również rodzice, którym pływanie pomoże zredukować stres, odciążyć przemęczony kręgosłup, stawy i ścięgna. Park wodny to ponadto mnóstwo zabawy: kolorowe zjeżdżalnie i tory przeszkód są przede wszystkim wyzwalaczami uśmiechu, ale nawet za taką formę ruchu nasze ciało nam podziękuje.

Schronienia przed deszczem można poszukać też na zadaszonym korcie tenisowym. Tenis to sport, który przyniesie wiele frajdy dzieciom i ich opiekunom. Młodszym pomoże polepszyć koordynację i zwinność, nauczy ich skupienia i zaangażowania. Starsi będą mieli szansę na zrzucenie z siebie emocji dnia codziennego, a także zwiększenie wydolności organizmu, lepsze dotlenienie i redukcję stresu. Podobny do tenisa jest zyskujący coraz większe zainteresowanie squash. Ta bardzo korzystna dla sylwetki dyscyplina przyspiesza metabolizm, wzmacnia układ ruchu, sprzyja regulacji hormonalnej organizmu i redukuje stres, stymulując produkcję endorfin.

Gra w tenisa poprawia kondycję, koordynację ruchową i refleks, wzmacnia mięśnie.
Źródło: 123RF

Innym ciekawym rozwiązaniem na spędzenie czasu pod dachem są ścianki wspinaczkowe. Na takich zajęciach pod okiem instruktora zarówno dzieci, jak i rodzice będą mogli zmierzyć się z własnym lękiem wysokości i spróbować czegoś niecodziennego. Ta forma aktywności wzmacnia siłę i elastyczność mięśni, kształtuje sylwetkę, zwiększa mobilność i zakres ruchu w stawach, wyrabia poczucie równowagi, ale przede wszystkim umożliwia „oderwanie się od ziemi” – dzieciaki będą się cieszyć, że niczym superbohater mogą zawisnąć wysoko nad ziemią, a dorośli na chwilę zapomną o codziennych troskach i odświeżą umysł.

Aktywnie nawet przed ekranem

Czy zamknięcie w domu uniemożliwia aktywne spędzanie czasu? Oczywiście, że nie. W internecie można znaleźć mnóstwo filmów z treningami fitness, jogą czy pilatesem. Może leniwe popołudnie to dobra okazja, by wyciągnąć matę na krótką praktykę pilatesu z babcią i córką? Taki aktywny „babski wieczór” sprawi, że kręgosłup najstarszych poczuje się lepiej, a młodszych oderwie od elektroniki. Warto jednak pamiętać, że na bardziej wymagające formy zajęć fitness czy treningu siłowego lepiej udać się do pobliskiego klubu. Zwłaszcza początkujący powinni wykonywać ćwiczenia pod okiem instruktora.

Jeżeli brak nam czasu na uczęszczanie na zorganizowane zajęcia – ćwiczmy w domu.
Źródło: 123RF

Jeśli cenimy dobrą zabawę wyżej niż sport, to warto zaznajomić się z grami tanecznymi na popularne konsole. Możemy wybrać ulubioną piosenkę, a postać na ekranie będzie pokazywała ruchy krok po kroku. Za taką zdrową formę zabawy będą nam wdzięczne odstresowany umysł i rozruszane ciało!

Każdy dorosły to duże dziecko

Przyznajmy szczerze: są sporty, przy których dorośli będą bawić się równie dobrze jak dzieci, a może nawet lepiej niż one. Idealnym przykładem są wrotki lub rolki. W wielu miastach powstaje coraz więcej wrotkowisk – miejsc ze specjalnym podłożem, gdzie można cieszyć się jazdą na wrotkach, najczęściej przy dobrej muzyce i kolorowych światłach. Brak własnego sprzętu nie stanowi problemu, bo w takich przestrzeniach zwykle istnieje możliwość wypożyczenia najpotrzebniejszych przyrządów. Można również zapisać się na kurs jazdy na rolkach dla dorosłych, jeżeli ktoś ma opory przed samodzielną nauką w dojrzałym wieku albo po prostu chce się poczuć pewniej, podszlifować umiejętności czy nauczyć się nowych sztuczek.

Ten kojarzący się głównie z zabawą sport wzmacnia kondycję i mięśnie oraz poprawia koordynację ruchową, nie obciążając przy tym stawów. Dorosłych do wyboru tej dyscypliny może też zmotywować fakt, że podczas godzinnej jazdy na wrotkach spalamy od 500 do 800 kcal!

Wrotki to propozycja zabawy dla całej rodziny.
Źródło: 123RF

Podbijamy stawkę stężenia dobrej zabawy na godzinę i proponujemy jeszcze ciekawszą aktywność – wybranie się do parku trampolin. Takie miejsce jest wyposażone w ogromną liczbę różnorodnych, dopasowanych do wzrostu i wieku trampolin, basenów z piankami, torów przeszkód, zjeżdżalni i innych przyrządów, które zmęczą zarówno młodszych, jak i rodziców. Godzina takiego skakania kosztuje zazwyczaj ok. 40 zł, a wejść mogą dzieci już od 3. roku życia. Skakanie na trampolinach znakomicie działa na krążenie, poprawia koordynację ruchową i ogólną sprawność fizyczną. Świetnie wyrabia także kondycję i wytrzymałość organizmu.

Okazja czyni… sportowca!

Nietrudno zgadnąć, że karnety rodzinne pomagają zaoszczędzić na kosztach regularnych aktywności sportowych. Czy to basen, czy fitness, czy park trampolin – warto zapytać o taki typ karnetu, który pozwala korzystać z aktywności kilku różnym osobom. Do rodzinnego spędzania czasu zachęca także wiele innych zniżek, zależnych od miasta czy danej instytucji (np. karty dużych rodzin, darmowe wejścia do 5. roku życia, bilety ulgowe dla seniorów). Jak natomiast pokazuje przykład spacerów, istnieją również sporty zupełnie bezkosztowe.

Warto podpytać o preferencje swoich najbliższych i wybrać taką aktywność, która dostarczy zabawy całej rodzinie. Korzyści zdrowotne będą dodatkowym atutem.

Regularnie podejmowana aktywność fizyczna zwiększa odporność i wydolność organizmu, działa profilaktycznie lub opóźnia rozwój wielu chorób.